Mariusz od kiedy przeprowadził się do Irlandii w 2007 r. pracował jako mechanik w fabryce mięsa. W sierpniu 2019 r. został wysłany do jednej z fabryk, żeby naprawić obrotową maszynę pakującą, która zepsuła się, kiedy jeden z pracowników wrzucił kawał mięsa do środka. Aby ją naprawić, Mariusz musiał zdjąć z niej stalowe płyty, a każda ważyła 25 kg. Było to zadanie dla dwóch osób, ale Mariuszowi powiedziano, by zrobił to w pojedynkę. Skończył naprawiać maszynę i poszedł do domu.
W środku nocy Mariusz obudził się z przeszywającym bólem w plecach. Wziął tabletki przeciwbólowe i próbował dalej spać, ale nic nie pomagało. Zadzwonił po karetkę i został zabrany do szpitala.
Następnego dnia Mariusz zgłosił wypadek swojemu pracodawcy i powiedział, że nie był w stanie wrócić do pracy. W Irlandii pracodawca nie jest zobowiązany płacić wypłaty pracownikowi przebywającemu na zwolnieniu lekarskim. Mariusz bał się, że straci dochód.
Kiedy Mariusz do nas przyszedł, wyjaśniliśmy, że jest uprawniony do złożenia wniosku o zasiłek chorobowy do Opieki Społecznej. Pomogliśmy Mariuszowi wypełnić dokumenty i złożyć wniosek o zasiłek. Otrzymał tygodniowy zasiłek w wysokości 203 EUR. Nie było to tak dużo, jak zarabiał jako mechanik, ale pozwoliło mu to przetrwać finansowo, aż jego stan zdrowia się poprawi i wróci do pracy. Ponadto złożyliśmy wniosek o różnicę między zasiłkiem chorobowym, a średnim wynagrodzeniem Mariusza i odzyskaliśmy utracone zarobki.
Sprawa Mariusza jest w toku. Zgodnie z wytycznymi Rady Oceny Szkód Osobowych, może się spodziewać przyznania od około 20 000 EUR do 35 000 EUR.
Powyższa historia jest prawdziwa. Nazwiska osób i nazwy miejsc, których dotyczy zostały jednak zmienione w celu ochrony prywatności tych osób.